Wszystko jest względne...
– Na co umarł pacjent?
– Ze starości.
– Ale przecież wpadł pod ciężarówkę...
– Gdyby był młodszy, to by zdążył uciec.
– Na co umarł pacjent?
– Ze starości.
– Ale przecież wpadł pod ciężarówkę...
– Gdyby był młodszy, to by zdążył uciec.
– A ty co się tak uśmiechasz? Przecież wczoraj stłuczkę miałeś!
– Mhm.
– Zderzak połamany.
– Taa...
– Reflektor rozbity.
– Uhm.
– Teściowa głową w deskę przyłożyła.
– O, to to! :)
Żona dzwoni do męża:
- Kochanie, masz problem!
- Co się stało?!
- Wjechałam w Maybacha. Nie mamy tyle pieniędzy, więc zaproponowałam właścicielowi rozliczenie w naturze i ten się zgodził.
- No i w czym tu jest mój problem?
- To gej.
"Tu leży Ed Smith, któremu cierpliwość nie dopisała.
Chciał sprawdzić, czy jedzie winda, zajrzał do szybu...
Jechała."
Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.
Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.
Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.
Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.
Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.
Byłem pewien,że ten stary człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicy kiedy go stuknąłem.
Wnuczek wraca ze szkoły i mówi dziadkowi;
-dziadku dostałem nową pałę !
- no wiesz wnu=czku jak uczeń bez pały to jak żołnierz bez karabinu
-a poco mi tyle tych karabinów!!